The LG B8PUA 4K HDR Smart OLED TV w/ AI ThinQ® - 55" Class (54.6" Diag), Model # OLED55B8PUA is a 10-bit panel and has a resolution of 3840 x 2160 (i.e. a native resolution of 2160p). When presented with video content that has a lower resolution, the built-in 4K Upscaler in the TV will upconvert those lower resolutions to its native resolution
LG C3 Series 55-Inch Class OLED evo 4K Processor Smart Flat Screen TV for Gaming with Magic Remote AI-Powered OLED55C3PUA, 2023 with Alexa Built-in SAMSUNG 55-Inch Class OLED 4K S90C Series Quantum HDR, Dolby Atmos Object Tracking Sound Lite, Ultra Thin, Q-Symphony 3.0, Gaming Hub, Smart TV with Alexa Built-in (QN55S90C, 2023 Model)
Exploring the differentiating features of the LG B8 OLED 4K TV. 1. Perfect Black unravels the realistic, vivid colours of nature. The secret ingredient to true-to-life colours of the LG B8 OLED TV lies in its ability to produce the deepest black, or according to LG, the Perfect Black.
With the big sales this week, feel like now is the time to get an OLED, just not sure which is the better buy for the price Best Buy - 55" B8 1399 / 65" B8 1999 Best Buy 55" C8 1699 / 65" C8 2599 Costco 65" C8 2350 with a Squaretrade warranty purchase Pc Magazine Shop - $2299 65" C8
. Ray ID: 732ed3f003c49ba7 • 2022-07-30 14:36:42 UTC Web server is returning an unknown error FrankfurtCloudflare Working What happened? There is an unknown connection issue between Cloudflare and the origin web server. As a result, the web page can not be displayed. What can I do? If you are a visitor of this website: Please try again in a few minutes. If you are the owner of this website: There is an issue between Cloudflare's cache and your origin web server. Cloudflare monitors for these errors and automatically investigates the cause. To help support the investigation, you can pull the corresponding error log from your web server and submit it our support team. Please include the Ray ID (which is at the bottom of this error page). Additional troubleshooting resources. Thank you for your feedback!
To prawda, że co się zobaczyło, to się nie da odzobaczyć. LG OLED 55 B8 jakością obrazu rozkłada na łopatki każdy telewizor, z jakim miałem dotąd styczność. Czernie są idealne, podobnie jak kąty widzenia i ostrość obrazu. Obraz w 4K na 55″ jest ostry jak żyleta – aż rozszerzyłem subskrypcję Netfliksa do najwyższego pakietu, by móc się cieszyć serialami w 4K i HDR. Gdybym miał dziś kupić telewizor, to obok seriali jego głównym przeznaczeniem byłyby gry. Po kilku dniach z OLED-em LG melduję, że również w tym zastosowaniu telewizor spisał się znakomicie. Podłączyłem do niego Xboksa One X, uruchomiłem Fifę 18 (pracującą na X1X w 4K i 60 FPS) i rozegrałem testowo pierwszy mundialowi mecz naszej reprezentacji: Polska – Senegal. Na co dzień gram na bardzo potężnym PC, więc jestem dość wyczulony na punkcie doznań wizualnych i wszelkich opóźnień. Obawiałem się, że OLED nie spełni w tym zakresie moich oczekiwań, ale… myliłem się kompletnie. Obraz i rozgrywka na Xboksie One X podłączonym do LG OLED 55 B8 były idealnie płynne i idealnie ostre. To był ten moment, w którym zacząłem się zastanawiać także nad kupnem konsoli, która kosztując mniej od samego GPU w moim PC daje porównywalną, jeśli nie lepszą grafikę… Polska wygrała to fikcyjne starcie 1:0. Oby była to zapowiedź pozytywnego rozstrzygnięcia realnego meczu w Rosji 😉 Dla pewności pojeździłem jeszcze trochę w Forzy Horizon 3, w 4K i HDR. Odpaliłem też kilka innych gier napakowanych akcją. LG OLED 55 B8 w połączeniu z X1X zapewnił mi jedne z najlepszych doznań wizualnych, z jakimi miałem styczność w grach wideo. Specyfika panelu OLED powoduje, że jakiekolwiek smużenie czy wysoki czas reakcji są mu obce, szczególnie w trybie sportowym, który optymalizuje obraz i dźwięk pod kątem szybkiej akcji. W sam raz do gier i na Mundial. Warto też wspomnieć, że tegoroczna linia OLED-ów wspiera technologię HFR (High Frame Rate). A to oznacza, że gdy pojawią się produkcje w wyższym klatkażu (sięgającym 120 fps), LG OLED 55 B8 będzie w stanie je obsłużyć. Przyznaję, że to mój pierwszy raz z matrycą OLED tej jakości (dłuższy niż kilka chwil na targach i premierach) i muszę przyznać rację Maćkowi Gajewskiemu, który od lat rozgłasza to wszem i wobec: OLED oferuje jakość obrazka praktycznie nieosiągalną dla telewizorów LCD. Nawet tych najdroższych, kosztujących tyle, co analogiczne OLED-y. Jedyny aspekt, w którym LCD może przewyższać OLED, to jasność obrazu, co bywa przydatne w nasłonecznionym pomieszczeniu. Osobiście wolałbym jednak założyć rolety w oknach i nadal cieszyć się nieskończonym kontrastem i pięknym HDR-em OLED-a. Co mnie pozytywnie zaskoczyło, LG OLED 55 B8 w dedykowanych temu trybach obrazu oferuje doskonałą reprodukcję kolorów, zestawialną z referencyjnymi monitorami za duże pieniądze. Sprawdziłem to z moim monitorem 4K HDR i byłem pod wielkim wrażeniem wierności barw. Nic dziwnego, że studia hollywoodzkie korzystają z OLED-ów LG przy color gradingu. Oczywiście są też tryby dla tych, co ponad wierność kolorów przedkładają ich nasycenie. Nawet oglądając treści nagrane w Full HD, możemy wykorzystać pełny potencjał matrycy 4K. Procesor A7 upscale’uje oglądany obraz. Nie jest to oczywiście prawdziwe 4K, ale i tak wygląda lepiej niż standardowe Full HD na 55”. Nieco gorzej jest z doznaniami dźwiękowymi, ale to norma w telewizorach. Jak ktoś chce dobrego audio, musi dokupić soundbar lub zestaw Hi-Fi. Wbudowane w telewizory głośniki… po prostu są. Na szczęście LG OLED 55 B8 wspiera standard Dolby Atmos, więc po podłączeniu kompatybilnych peryferiów możemy uzyskać najlepsze doznania audio, jakie jest w stanie zaoferować współczesne kino domowe. Nie bez przyczyny ten ekran należy do serii ThinQ. To pierwszy telewizor z inteligentnym asystentem rozumiejącym język polski. Przetestujemy go dokładnie przy okazji pełnej recenzji, ale w czasie krótkich testów rozumiał podstawowe polecenia bez większych trudności. Z czasem ThinQ AI nauczy się też naszych indywidualnych komend i będzie reagować np. na “odpal Netfliksa” zamiast generycznego “otwórz Netflix”. Oczywiście zdolności asystenta w telewizorach LG OLED 55 B8 na 2018 rok nie kończą się na obsłudze głosowej. Trzymając się zbliżającego się Mundialu – przytrzymując ikonę na pilocie możemy zapytać asystenta np. o wyniki meczów, o puszczenie powtórek akcji na YouTubie, albo przełączać się między telewizją a konsolą. Mikrofon w pilocie świetnie sobie też radzi z wyłapywaniem komend w hałaśliwym otoczeniu. A skoro o pilocie mowa, to bardzo pozytywnie mnie zaskoczył ten gadżet. Nie jestem fanem filigranowych pilotów niektórych producentów. Ten od LG jest co prawda duży, ale bardzo wygodny w obsłudze. Ma też wszystkie niezbędne przyciski i skróty do najważniejszych funkcji, oraz bardzo przydatną rolkę, którą wygodnie przewija się zawartość menu, treść w przeglądarce czy np. listę filmów w Netfliksie. Jak na Smart TV przystało, nie potrzebujemy kablówki, by cieszyć się dostępem do treści. W aplikacjach dostępnych na Smart TV czeka więcej zawartości, niż jesteśmy w stanie obejrzeć przez całe życie. LG OLED 55 B8 napędzany jest systemem webOS, czyli jednym z lepszych OS-ów dostępnych na telewizory. W czasie tych krótkich testów nie miałem najmniejszych problemów z jego działaniem, a obsługę bardzo ułatwiało wspomniane kółko i używanie pilota jako wskaźnika. Na nowego LG B8 ThinQ AI w rozmiarze 55” trzeba wydać blisko 10 tys. złotych i jest to jego jedyna wada, którą udało mi się dostrzec w czasie przygotowywania tego materiału. Pod każdym innym względem telewizor spisywał się doskonale, szczególnie jeśli chodzi o czystą jakość oglądanych nań multimediów. OLED jest nie tylko znakomitym wyborem do oglądania sportu i gier, ale też po prostu najlepszym wyborem do konsumpcji cyfrowych treści w ogóle I tak jak jeszcze kilka dni temu zakup telewizora w ogóle nie przeszedłby mi przez myśl, tak przygotowując ten materiał złapałem się na tym, że zaglądam na porównywarkę cen i przeglądam oferty. Nie zamierzam oczywiście wracać do średniowiecza kablowej telewizji, ale na Smart TV, tym bardziej o jakości obrazu tak doskonałej, jak LG OLED 55 B8, chyba znalazłbym miejsce w mieszkaniu. Tymczasem z bólem serca pakuję telewizor do kartonu i odsyłam go do Maćka Gajewskiego, który przygotuje dla was pełną recenzję LG OLED 55 B8. A jeśli ktoś w ramach przygotowań do Mundialu chce zmienić telewizor i dysponuje odpowiednim budżetem, teraz jest najlepszy moment na zakup OLED-a od LG. Nie bez przyczyny LG B8 ThinQ AI trafił do nas na testy właśnie w tym czasie. Otóż w ramach kampanii “Telewizor powołany na Mundial“, telewizory LG OLED ThinQ AI z roku modelowego 2018 możemy nabyć korzystając z ciekawej promocji. Kupując w okresie od 15 maja 2018 r. do 21 lipca 2018 r. wariant z 65-calową przekątną ekranu, otrzymamy gratis konsolę Xbox One S. Natomiast wybierając testowaną tutaj 55-calową wersję, będziemy mogli dokupić tę samą konsolę za pół ceny. Oznacza to, że wspomniane telewizory są nie tylko ciekawą gratką dla fanów piłki nożnej, ale też gier wideo.
Testujemy 55 calowy telewizor OLED LG 55B8, najtańszy model TV OLED z 4K. Czy to dobry telewizor i czy warto wydać na niego ponad 5 tys. zł odpowiadamy w naszej recenzji. Plusy- głęboka czerń,; - nieskończony kontrast,; - niezły dźwięk z mocnym basem,; - smukła niejednolitość obrazu w testowanym roku 2018 firma LG zróżnicowała wyraźnie swoją ofertę telewizorów OLED, które dzielą się obecnie na dwie grupy: te z procesorem alpha 9 i te bez niego. Do drugiej grupy należą modele z serii C8, E8, G8 i W8, natomiast do pierwszej ‒ telewizory z serii B8. Przetestowaliśmy dla Was model 55B8, czyli najtańszego OLED-a 4K z oferty LG 55B8 jest telewizorem 4K z płaskim wyświetlaczem o przekątnej 55 cali i rozdzielczości 3840 x 2160 LG 55B8 zastosowano wyświetlacz OLED pochodzący od firmy LG Display (spółka siostrzana LG Electronics). Subpiksele mają strukturę RGBW, co oznacza występowanie dodatkowego białego subpiksela (na zdjęciu poniżej, na lewo od czerwonego).Specyfikacja techniczna telewizora LG 55B8:Wyświetlacz (przekątna):55 caliWyświetlacz (rozdzielczość):3840x2160Wyświetlacz (rodzaj):płaskiPodświetlenie ekranu:brak (OLED)Technologia 3D:nieZłącza:4 x HDMI, 2 x USB, 1 x Ethernet, optyczne, słuchawkoweTuner TV:DVB-C, DVB-S2, DVB-T2LG 55B8 - testKoloryOdwzorowanie barw podstawowych (R,G,B) w trybie „technicolor Ekspercki” było bardzo dobre ‒ tylko niebieski przekroczył nieznacznie (tj. o 0,1) próg barwami pochodnymi, zwłaszcza z żółtą, było nieco gorzej ‒ błąd odwzorowania tej ostatniej niemal dwukrotnie przekroczył próg postrzegalności. W praktyce, kolor żółty miał w sobie zbyt dużą domieszkę zieleni, co było widać gołym okiem. Potwierdza to także diagram chromatyczności błąd ten można skalibrować, ponieważ telewizor posiada odpowiednie do tego opcje. Jeśli chodzi o szczegółowe pomiary, to odcienie zieleni i czerwieni były odwzorowane bardzo dobrze, z kolei odcienie żółtego i pomarańczowego ‒ tego dało się zauważyć dużą liniowość odwzorowania barw na poszczególnych poziomach nasycenia, co nie jest bez znaczenia przy późniejszej jak w pozostałych OLED-ach (zarówno LG, jak i rywali) biel przyjmuje zielonkawe zabarwienie pod kątem, co w praktyce było widać podczas oglądania takich filmów, jak np. czarno-biały (a raczej biało-czarny) „Simon’s Cat” z YouTube’a. Tu OLED-y ustępują najlepszym telewizorom LG 55B8 brak odpowiednika funkcji „łagodna gradacja”, która występuje w telewizorach Sony lub w droższych OLED-dach z serii C8. Co prawda w 55B8 istnieje w menu identyczna jak w 55C8 opcja o nazwie „redukcja szumów MPEG”, jednakże w B8 nie poprawia ona w ogóle gradacji odcieni (a robi to doskonale w 55C8). W związku z tym osoby oglądające sporo materiałów skompresowanych (np. z YouTube’a) chcące poprawić odwzorowanie odcieni w tego typu filmach powinny celować raczej w model paleta barwLG 55B8 jest w stanie odwzorować szeroką paletę barw. Pokrycie przestrzeni DCI wyniosło około 92,1%.Pod tym względem 55B8 nie różni się niemal od 55C8, czy OLED-ów wspomnieć, że istnieje kilka metod pomiaru pokrycia przestrzeni DCI. Wybrana przeze mnie metoda wykorzystująca CIE1931xy daje niższe wyniki niż ta oparta na CIE1976uv. Z kolei producenci podają pokrycie wg tej drugiej metody, bowiem daje ona większą wartość procentową pokrycia. Pomimo tego, zdaniem wielu specjalistów, metoda oparta o CIE1931xy jest bardziej wspaniałej, absolutnej czerni i niemal nieskończonym kontraście telewizorów OLED napisano już tak wiele, że nie ma sensu tego powtarzać. Przypomnę tylko, że tak wysoki kontrast sprawia, że kolory postrzegamy w inny sposób niż np. w niskokontrastowych telewizorach z matrycami z jednej strony telewizory OLED mają wspaniałą czerń i bardzo wysoki kontrast, z drugiej strony mają spore problemy z odwzorowaniem bardzo ciemnych odcieni szarości leżących w pobliżu czerni. Problemy tego typu występują we wszystkich OLED-ach niezależnie od marki, choć jedni producenci radzą sobie lepiej od drugich w kompensowaniu nieliniowości panelu OLED i uzyskiwaniu lepszej gradacji bardzo ciemnych odcieni LG uczyniła tu duży postęp w ostatnich latach. Na przykład podczas testów modelu 55C8 miał on wyraźną przewagę nad testowym egzemplarzem Sony 55AF8, lecz ustępował Panasonicowi kolei 55B8 jest inny. Tak inny, że można się zastanawiać, czy pochodzi od tego samego producenta co 55C8. Zresztą proszę wysoka niejednolitość bardzo ciemnej szarości była dla mnie zaskoczeniem. Przypomnę, że mamy tu do czynienia z telewizorem, który przeszedł testy jakościowe nie tylko w fabryce, lecz także został dodatkowo sprawdzony przez lokalny oddział LG. Przyznam, że pierwszy raz spotykam się z tak wysoką niejednolitością, która, pomimo wszystkich innych zalet tego telewizora, jednak przeszkadzała mi w oglądaniu ciemnych scen, jak np. tych z filmów „Dunkierka” czy „Zjawa” (ang. „Revenant”)W tym drugim filmie, w trybie technicolor HDR (i kilku innych) na pasach na górze i dole ekranu dało się zauważyć dość dziwne zjawisko „ziarnistej czerni”, którego nie dostrzegłem wcześniej ani w modelu 55C8, ani w OLED-ach mi się, że ww. mankamenty nie są raczej stałą „cechą” całej serii B8, lecz wadą pojedynczego testowego egzemplarza. Jakie mogą być alternatywne przyczyny tego stanu rzeczy? Przyznam, że nie wiem, ale mogę spekulować, że na przykład:[hipoteza 1]: firma LG zastosowała w serii B8 panele klasy „B” (nie tak dobre jak klasy „A” stosowane w C8),[hipoteza 2]: panel telewizora miał nietypowy defekt fabryczny, który pogłębiał się w miarę eksploatacji, a który nie wystąpił i/lub nie został wychwycony podczas standardowych testów w fabryce,[hipoteza 3]: seria B8 ma nie tak skuteczne układy kompensujące nieliniowość matrycy OLED, jak seria pamiętać, że 1-3 to tylko moje spekulacje. Jeśli macie inne wytłumaczenie, napiszcie o tym w jeszcze jedno: uruchomienie procesu czyszczenia (kompensacji) panelu OLED nie przyniosło żadnych zmian w jednolitości ekranu (ani na lepsze, ani na gorsze).Tryb HDRJasność maksymalna w trybie HDR nie odbiegała znacząco od innych telewizorów OLED. Jej pomiar utrudniał fakt, że przy wyświetlaniu planszy testowej nie była ona stała, lecz nieustannie rosła. Po wykonaniu serii pomiarów okazało się, że jasność na planszy 5% miała początkową wartość 662 cd/m2, która potem powoli rosła, aby po 180 sekundach osiągnąć 689 cd/m2. Niezależnie od tego, jaką wartość przyjmiemy, nie ulega wątpliwości, że 55B8 góruje jakością obrazów HDR nad większością telewizorów LCD z przedziału do sześciu tysięcy jasności w trybie HDR była ostrość i płynność ruchu odpowiada funkcja o dobrze znanej nazwie opcjaostrośćstopień dużyWyczyść600b. dużyUżytk600regulowanyJeśli chodzi o działanie debiutującej w tym roku w telewizorach LG funkcji „Motion Pro”, to nie zauważyłem wymiernych korzyści wnikających ze stosowania tego tego, na uwagę zasługuje stosunkowo niewielka liczba zniekształceń (artefaktów) będących ubocznym skutkiem działania upłynniacza ruchu ‒ było ich nieco mniej niż, na przykład, w porównywalnych cenowo telewizorach Samsunga i nieco mniej niż w telewizorach LG z lat ogólnej ocenie odwzorowanie obrazów ruchomych przez 55B8 oceniam jako typowe dla OLED-ów 4K marki LG, czyli dość sygnału (input lag)W trybie "gra", na sygnale 1080/60p, opóźnienie sygnału wyniosło 21,3 ms, co jest bardzo dobrym multimedialne LG 55B8avi (fmp4)flv (flv1)mkv (h264)mov (h264)mp4 (h264)mp4 (h265)mts (przepl., h264)mts (progr., h264)tp (mpeg1/2)wmv (wmv2)4K > 2160 (h264)LG 55B8 poprawnie odtworzył zdecydowaną większość testowych plików, w tym pliki wideo 4K o rozdzielczości pionowej większej od 2160 linii. Plików „tp” telewizor w ogóle nie widział, a „wmv” widział, ale nie odtwarzał (komunikat: „nie można rozpoznać pliku”).Opcje sortowania i wyświetlania plików były identyczne jak w pozostałych telewizorach LG 2018 z systemem 55B8 to telewizor z niezłym i całkiem mocnym basem, dobrze podkreślającym rytm muzyki. Góra pasma i spółgłoski syczące były jednak lekko uwypuklone. W ogólnej ocenie brzmieniu mimo wszystko brak pewnej przejrzystości ‒ ma się wrażenie, że dźwięk jest lekko „spreparowany”, czyli nieco sztuczny. W sumie jest nieźle, jak na smukłość obudowy i cenę telewizora, choć dobrego soundbara (nie mówiąc o bardziej zaawansowanych rozwiązaniach dźwiękowych) 55B8 nie telewizora LG 55B8LG 55B8 został tak spozycjonowany i wyceniony przez producenta, aby stanowić atrakcyjną ofertę dla wszystkich tych, którzy zamierzają nabyć swojego pierwszego OLED-a 4K. Telewizor ten oferuje wszystkie typowe dla ekranów OLED zalety jak głęboką czerń i nieskończony kontrast i można go polecić potencjalnym nabywcom, pod warunkiem, że dołożą starań aby znaleźć sztukę z lepszą jednolitością obrazu niż testowany przeze mnie egzemplarz. Na podstawie własnego doświadczenia uważam, że nie powinno z tym być większych 4,2/5
Tegoroczną linię produktów LG otwiera telewizor OLED B8 — bezpośredni następca B7, który... choć jest znakomitym urządzeniem, oferuje zdecydowanie zbyt mało zmian w porównaniu do poprzednika. Zeszły rok dla miłośników telewizorów LG był małym przełomem. Cała ich linia okazała się sporym sukcesem, a solidny spadek cen urządzeń z matrycami OLED i udoskonalenie tej technologii zachęcił konsumentów do wyboru urządzeń z wyższej półki. Oczekiwania związane z tegoroczną linią były zatem ogromne i choć trudno dyskutować z tym, że LG B8 to fantastyczny telewizor — to jednak zmiany z porównaniem do modelu z tej samej półki sprzed roku są... niestety, ale nieco za małe, by przekonać mnie, do postawienia właśnie na ten model. Szczególnie, że różnica w cenie do małych nie należy. LG zdążyło nas już przyzwyczaić do pewnych standardów — dlatego nawet przez myśl by mi nie przeszło to, że mogliby próbować zejść poniżej poprzeczki, którą sami zawiesili sobie dość wysoko. I 55-calowy LG B8 jest idealnym przykładem na to, że nic takiego nie ma miejsca — a trzeba pamiętać, że mowa tutaj o najniższym modelu z tegorocznej linii OLED, która trafia na polski rynek. Technologia organicznej diody elektroluminescencyjnej pozwala uzyskać idealną czerń — coś, czego nie doświadczymy na żadnej innej matrycy. Przez wiele lat wiązało się to z jednym istotnym kompromisem — a mianowicie ich trwałością i wypalaniem się ekranów, na szczęście sporo się w tej kwestii poprawiło. Żywe kolory i szerokie kąty to niewątpliwe atuty B8 — podobnie jak 120Hz matryca. Urządzenie obsługuje też HDR (HDR10, Dolby Vision oraz HLG). Warto również pochwalić producenta za ukłon w stronę graczy i zadbanie o kwestię input laga — ten w trybie gra wynosi około 20-21 ms. LG B8 to, jak już wspomniałem, najniższy z tegorocznych modeli. Jego sercem jest procesor Alpha 7, który stać na to samo co... doskonale znany z zeszłorocznego modelu LG B7 — M16P. Co to oznacza w praktyce? Na tle droższych braci nieco gorzej wypada w nim korekcja kolorów, a nie poradzi sobie też z obsługą HDR przy odtwarzaniu materiałów z wysokim framerate. Dla tych goniących za jakością i najnowszymi rozwiązaniami może to być nie do zaakceptowania — myślę jednak, że wielu z użytkowników będą to niezauważalne niuanse. Nie liczcie też na głośniki z wyższej półki — głośniki 40 W brzmią w porządku — do obejrzenia wywiadu, wiadomości czy może nawet meczu będzie w porządku. Jeżeli jednak oczekujecie spektakularnych efektów z wykorzystaniem Dolby Atmos — warto jednak pomyśleć o dodatkowym systemie dźwiękowym. LG B8: co nowego? Oczywiście to nie jest tak, że telewizor z tego roku nie jest w stanie zaproponować użytkownikom zupełnie nic nowego. Nie, nic z tych rzeczy — LG zapowiadając nową linię urządzeń chwalił się nowymi rozwiązaniami w kwestii odszumiania obrazu. Jeżeli mieliście przyjemność korzystać z zeszłorocznych OLEDów, to zakładam, że nie umknęło waszej uwadze to, że przy okazji obrazu niższej jakości telewizor nie zawsze radził sobie z jego prezentacją — i wypadał gorzej, od systemów konkurencji, którzy także korzystali z tych samych paneli. Tegoroczny model może też poszczycić się lepszym odwzorowaniem barw. Nie zabrakło także kilku nowości związanych ze sztuczną inteligencją — o ile już w zeszłorocznych modelach mogliśmy wydawać komendy głosowe naszemu telewizorowi — to teraz działają sprawniej, możemy je wydawać bardziej naturalnie, a co ważniejsze — wszystko działa także w języku polskim. Ponadto warto też nadmienić, że oficjalnie zapowiedziana została integracja z Asystentem Google — oczywiście pojawi się wraz z jego polską premierą. LG B8: ten sam, stary, dobry, webOS i pilot Jeżeli mieliście okazję zetknąć się z poprzednimi modelami telewizorów LG, to system webOS jest wam już doskonale znany. Nie uświadczyliśmy tam żadnych większych zmian: system wciąż działa poprawnie, wszystkie aplikacje są na miejscu, a kontroler to doskonale już znany ze starszych modeli pilot z rolką, którą łatwo możemy przewijać kolejne ekrany. Nie zabrakło w nim także funkcji wskaźnika, pozwalającego szybciej poruszać się po tamtejszym interfejsie. Nie należę do największych miłośników webOS — ale muszę przyznać, że trudno byłoby mi wskazać jakieś braki z nim związane. Wszystkie najważniejsze aplikacje są na miejscu, interfejs jest intuicyjny i trudno mi sobie wyobrazić, by ktokolwiek miał problem z jego obsługą. Co najważniejsze: wszystkie kluczowe funkcje są pod ręką — a do większości znajdziemy skrót już na pilocie. Godny zastępca ulubieńcy, ale... Tym razem testowaliśmy nowego OLED LG B8 w biurze, gdzie postanowiliśmy go powiesić — nie ukrywam, że ten cienki sprzęt w połączeniu z wąskimi ramkami prezentował się przepięknie. I mimo że to najniższy z tegorocznych modeli — dzięki swoim kontrastom, szerokiej palecie barw i banalnie prostemu w obsłudze systemowi — jest jednym z tych produktów, które przykuwają wzrok. Tak naprawdę trudno przyczepić się tam do czegokolwiek, jednak — w mojej opinii — różnica z w funkcjach z porównaniem do zeszłorocznego modelu B7 nie jest warta ponad trzech tysięcy złotych więcej, które trzeba za nie dopłacić — po prostu.
lg oled b8 55 opinie